W najbliższy poniedziałek, który przypada akurat 18 stycznia, jak co roku, „obchodzimy" tzw. najgorszy dzień w roku. Trzeci poniedziałek stycznia uznano za „najgorszy dzień" z kilku powodów: jest już po świętach, prezenty zostały skonsumowane, euforia, jeśli taka była, wypaliła się do imentu, noworoczne postanowienia okazały się niewarte funta kłaków, ale za to teraz pojawiła się perspektywa ciągu szarych zimnych dni i konieczność spłaty rat kredytów konsumpcyjnych zaciągniętych na święta. Ten „najgorszy dzień w roku" ma jeszcze jedno obciążenie: jest najgorszym dniem w jednym z najgorszych lat w najnowszej historii.
Blue Monday, czyli jak czytamy w Wikipedii - najbardziej depresyjny dzień w roku wprowadził jako termin do przestrzeni publicznej - Cliff Arnall. Według tego brytyjskiego psychologa i byłego pracownika Cardiff University, przypada on jakoby w trzeci poniedziałek stycznia. Ten pseudonaukowy termin (ang. smutny, przygnębiający poniedziałek) pojawił się w 2004 roku. Jego „odkrywca" wyznaczał tę datę za pomocą wzoru matematycznego uwzględniającego
...