Z budynku przy ul. Kochanowskiego w Stargardzie eksmitowano lokatora. Tak zdegradowanego i brudnego mieszkania komornik i towarzysząca mu ekipa z TBS i MOPS dawno nie widzieli.
W fatalnym stanie zostawił po sobie mieszkanie stargardzianin, dłużnik z ul. Kochanowskiego. Miotły, ścierki i wody nie widziało od wielu miesięcy albo i nawet lat. Zniszczone meble i urządzenia sanitarne, wszystko nadawało się do wyrzucenia na śmietnik.
- Lokator otrzymał wcześniej pismo o terminie, ale gdy komornik w asyście policji pojawił się przed jego drzwiami, mieszkanie było zamknięte - opowiada Przemysław Urbański, kierownik biura i przydziału mieszkań w Stargardzkim Towarzystwie Budownictwa Społecznego.
...