Przepompownia, a opodal nieużytki i nieznośny smród. W ekodetektywa, tropiącego nielegalny zrzut ścieków wprost do Warszewca, wcielił się jeden z naszych Czytelników. Dzięki jego odkryciu sprawca procederu właśnie został zidentyfikowany, więc wkrótce również zostanie przykładnie ukarany.
W rejonie ul. Fińskiej w Szczecinie wciąż jeszcze jest sporo niezagospodarowanych terenów. Przez nie meandruje Warszewiec. Mieszkańcy pobliskich budynków - m.in. przy ul. Na Stoku - przez strumień przerzucili kilka kładek, żeby skrócić sobie drogę na pobliskie ogrody działkowe Skarbówka (zamiast dalekiego objazdu przez ul. Duńską i Chopina). Natomiast inni w tym rejonie „ziemi niczyjej" porzucają odpady, nawet wraki samochodów.
Opodal jest ulokowana również należąca do Zakładu Wodociągów i Kanalizacji w Szczecinie przepompownia ścieków. Stąd pierwsze skojarzenie naszego Czytelnika, że to właśnie ta jednostka odpowiada za unoszący się wokół nieznośny odór.
- To charakterystyczne miejsce: między dwoma kładkami do działek Skarbówka, nad którymi góruje porzucony wrak żółtego samochodu. Właśnie tam
...