Na kurczącym się wciąż rynku księgarskim coraz mniej miejsca na tytuły, których nie da się zakwalifikować na półkę Top 10 czy umieszczać na listach bestsellerów. Tym istotniejsze, by w porę zauważać książki, które są z różnych powodów ważne, a na wielką promocję liczyć raczej nie mogą. Co więcej, nie mogą też przesadnie liczyć na szeroką dystrybucję, są bowiem adresowane do innego rodzaju odbiorcy i wpisane w inny obieg kultury. Na szczecińskich półkach pojawiły się ostatnio właśnie trzy takie nowości. A każda z nich zasługuje na osobną uwagę.
Poetka z bliska i daleka
Postać Heleny Raszki funkcjonuje w szczecińskiej kulturze od lat, po śmierci Poetki nawet na prawach swoistego mitu, a jej dorobek literacki bywał już przedmiotem wielu analiz, a przecież owo niewątpliwe zjawisko artystyczne, jakim była Raszka, stanowi wciąż źródło badawczych fascynacji.
Najnowszym tego dowodem tom Niepospolite ruszenie słów. Liryka Heleny Raszki w zbliżeniach i przekrojach pod redakcją Piotra Michałowskiego. Intrygujący tytuł książki opublikowanej przez Wydawnictwo Naukowe
...