Do 1 marca pracownicy medyczni mieli czas na zaszczepienie się przeciwko COVID-19. Obowiązek taki nałożyło na nich ministerialne rozporządzenie. W niektórych szczecińskich szpitalach dyrektorzy kazali dostarczać swoim pracownikom certyfikaty potwierdzające wypełnienie tego obowiązku. Ministerstwo zaś wskazywało, że pracodawca będzie mógł niezaszczepionego pracownika placówki medycznej przenieść na inne stanowisko lub nawet zwolnić. Dyrektorzy szczecińskich szpitali jednak na takie radykalne kroki się nie zdecydowali. Przynajmniej na razie.
- Ci, którzy nie dostarczyli certyfikatów szczepień, wczoraj się żegnali ze swoimi kolegami ze szpitala - mówił we wtorek Marcin Sowiński ze Stowarzyszenia Ochrony Zdrowia Medycy Nadziei, które właśnie 1 marca zorganizowało protest na pl. Pawła Adamowicza w Szczecinie przeciwko zwalnianiu niezaszczepionych pracowników szpitali. - Byli pewni, że zostaną zwolnieni, bo takie były zapowiedzi dyrekcji. Ale już wiemy, że do tego nie doszło. Na razie. Nie wiemy jeszcze, co będzie dalej.
W Szpitalu Wojewódzkim w Szczecinie (to jeden ze szpitali
...