W „mieście pływającego ogrodu" do tej pory to głównie wspólnoty mieszkaniowe partycypowały w tzw. rewitalizacji zielenią. Czyli korzystały ze wsparcia dwóch szczecińskich programów pomocowych: zielonych podwórek oraz zielonych przedogródków. Jest pomysł uruchomienia trzeciego - nieco mniej sformalizowanego, a bardziej społecznikowskiego - który miałby dotyczyć tworzenia ogrodów fasadowych.

W interpelacji skierowanej do Prezydenta Szczecina artykułuje go radna Edyta Łongiewska-Wijas (niezrzeszona). Proponując utworzenie miejskiego programu budowy tzw. ogrodów fasadowych.

Wzór via Europa

- Wiele europejskich miast zachęca swoich mieszkańców do zakładania tzw. ogrodów fasadowych (hol. geveltuinen). Stanowią je pasy roślin rosnące wzdłuż elewacji budynku. Nasadzenia te poprawiają estetykę i jakość ulicy, latem wewnątrz budynku utrzymują chłód, służą owadom i ptakom. Co szczególnie dziś istotne, rozwiązanie to sprawia, że miasto staje się bardziej odporne na zmiany klimatyczne. Z praktyką tą osobiście spotkałam się zwiedzając holenderskie miasta - propozycję uzasadnia radna.

Np.