Ojciec mówi tak, prawo mówi nie!
Wyobraźmy sobie tę sytuację. W szpitalu rodzi się dziecko - na sali, oczywiście, mama… a z nią dumny ojciec, który dowiaduje się, że dziecko, którego jest ojcem, będzie przypisane innemu mężczyźnie. Takie jest prawo.
Były mąż wcale nie chce...
Choć nie jest to bardzo częsta sytuacja, jak wskazują prawnicy, to jednak zdarza się ponoć nie tak rzadko. Zdarzyła się i w Szczecinie.
- Gdy się dowiedziałem, że dziecko nie będzie miało mojego nazwiska, byłem w szoku, jednocześnie byłem pewien, że to zwyczajny nonsens i jestem wprowadzany w błąd, że to nie może tak wyglądać - mówi biologiczny ojciec dziecka. - Gdy dowiedziałem się jednak, że będzie miało nazwisko, nie mojej partnerki, lecz jej byłego męża, byłem pewien, że ktoś mnie wkręca - jednak nikt nie robił sobie żartów.
Pikanterii tej konkretnej sprawie dodaje inny fakt, dziecko otrzyma nazwisko inne niż te, które aktualnie ma jego matka.
- Po rozwodzie zdążyłam już wrócić do panieńskiego nazwiska i teraz jesteśmy w takiej sytuacji, że każdy nazywa się inaczej, ja, dziecko i mój partner - dodaje
...