Damski głos w telefonie brzmiał przyjemnie i zapraszał na specjalne wydarzenie dla szczecinian. Co prawda uczestniczyć w nim mogą tylko osoby tylko powyżej 40. roku życia, ale oferta brzmiała zachęcająco: niebawem odbędzie się darmowe badanie wzroku, oczywiście zwieńczone podarunkiem w postaci okularów korekcyjnych. Pani Anna, która ślęczy przed komputerem niemal cały dzień, już była gotowa się umówić, jednak nie uzyskała odpowiedzi na najważniejsze pytanie: czy przeprowadzi je lekarz? Wówczas zrozumiała, że to zaproszenie na pokaz, a bezpłatne okulary są tylko wabikiem.

Propozycja otrzymania darmowych okularów byłaby kusząca, wszak to drogi zakup - by poprawić widzenie trzeba z reguły wydać kilkaset złotych, jednak zaproszenie na pewno niosłoby inne konsekwencje: na pokazach można stracić o wiele więcej, bo sprytni handlowcy wciskają tu najczęściej starszym osobom o wiele więcej innych - na dodatek bezużytecznych - produktów i sprzętów. Oczywiście bardzo kosztownych, choć ich wartość jest kilkukrotnie niższa. Na dodatek kupowanych przez seniorów na wysoko oprocentowany kredyt.