W Sądzie Rejonowym w Stargardzie ruszyła sprawa karna przeciwko trzem pracownikom fermy futrzarskiej w Starej Dąbrowie. Są oskarżeni o zabijanie zwierząt na oczach innych osobników, co mogło powodować ich dodatkowe cierpienie. Oskarżeni nie przyznają się do winy.
W miniony piątek przed stargardzkim sądem stanęli Mirosław Z., Andrzej Sz. i Jerzy P. Do procesu doprowadziła Fundacja Międzynarodowy Ruch na Rzecz Zwierząt Viva. Sprawa, jaka trafiła na wokandę, dotyczy zdarzeń z 18 i 23 stycznia 2020 roku. Wówczas aktywiści fundacji Viva i Inicjatywy Basta! nagrali z ukrycia pracowników fermy podczas zabijania lisów i jenotów na oczach innych zwierząt.
- W podobnych sprawach, które prowadziliśmy do tej pory, zarówno biegli, jak i sądy nie miały wątpliwości, że tego rodzaju ubój przysparza zwierzętom nieuzasadnionych, dodatkowych cierpień psychicznych i jest znęcaniem się - mówi adwokat Katarzyna Topczewska, pełnomocniczka fundacji. - Mam nadzieję, że w tej sprawie sąd także nie będzie mieć co do tego żadnych wątpliwości.
Sąd nie chciał przedłużać sprawy
Sędzia Filip Tyczkowski nie
...