„Dzisiaj byłem na grobie swojego ojca. Widziałem groby moich znajomych. Życie jest bardzo krótkie. Jak chcesz dalej pastwić się nad moją osobą, to Twoja wola. Daj mi szansę wybudowania osiedla w Żaganiu, aby oddać Ci pieniądze" - taką informację e-mailową otrzymała Bogumiła Nitka od byłego szczecińskiego radnego i biznesmena Jerzego K., który wyłudził od niej prawie trzy miliony złotych. W tle sprawy jest także postać znanego szczecińskiego trenera Pogoni Szczecin Bogusława Baniaka, który - o czym mało kto wiedział - zajmował się sprowadzaniem do Polski kosmetyków.
Do czego prowadzi ślepa miłość starszej kobiety do faceta, który już w przeszłości puścił z torbami wielu ludzi? Była ślepo zakochana i wierzyła, że wszystko będzie dobrze, a teraz nie ma nic.
- Ani pieniędzy, ani mieszkania, ani samochodów i pensjonatu nad morzem - mówi zrozpaczona kobieta, która dała się zwieść byłemu radnemu miasta Szczecina, a w przeszłości biznesmenowi, który jak niektórzy mówią ma dziś „żółte papiery" (nie odpowiada to prawdzie) i sprawiedliwością się nie przejmuje.
...