Piątek, 22 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Piękne chwile z perspektywy drona. Od dziecka pasjonował się lotnictwem

Data publikacji: 04 maja 2021 r. 17:54
Ostatnia aktualizacja: 16 maja 2021 r. 20:24
Piękne chwile z perspektywy drona. Od dziecka pasjonował się lotnictwem
Prężnie rozwijająca się technologia pozwoliła na zastosowanie dodatkowych funkcji, które znacznie ułatwiły obsługę dronów – mówi Adrian Matusiak. Fot. Dariusz Gorajski  

Rozmowa z Adrianem Matusiakiem, jednym z najdłużej działających szczecińskich droniarzy, znanym również jako SkyCin

 - Jak zaczęła się pana przygoda z dronem? Ile czasu minęło od pierwszego lotu?

- Pierwszy swój lot odbyłem jeszcze w 2015 r., kiedy ta branża dopiero u nas raczkowała. Owszem, byli już wówczas modelarze, którzy latali swoimi własnymi konstrukcjami, jednak prężnie rozwijająca się technologia pozwoliła na zastosowanie dodatkowych funkcji, które znacznie ułatwiły obsługę dronów. To z kolei pozwoliło dostosować „produkt" do szerszego grona ludzi.

Od dziecka pasjonowałem się lotnictwem. Zawsze chciałem, choćby doświadczyć pewnej cząstki tego świata. Rozwój elektroniki pozwolił jednak na przeniesienie urządzeń widzianych tylko w filmach do rzeczywistości. Wybór mógł być tylko jeden - kupuję drona.

- Jak bardzo niebezpieczny może być dron? Czy zdarzały się wypadki lub niespodziewane sytuacje?

- Postrzeganie drona jako niebezpiecznego urządzenia jest uzasadnione. Drony są coraz szybsze, a co za tym idzie - przy zderzeniu mogą wyrządzić większe szkody zarówno dla

...
Zawartość dostępna dla Czytelników eKuriera
Pozostało jeszcze 82% treści.

Pełna treść artykułu dostępna w
eKurierze
z dnia 04-05-2021

 

Autor: Karina Serednia
REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Jeszcze tylko
2021-05-04 23:03:45
Brakuje... by i to "Cos" po-spadalo Nam na glowy - a skutki beda "Nie wesole"... ?/!!
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA