Piątek, 22 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Pierwsza taka profesor. Pielęgniarstwo to piękny zawód

Data publikacji: 14 lutego 2021 r. 12:42
Ostatnia aktualizacja: 16 maja 2021 r. 20:23
Pierwsza taka profesor. Pielęgniarstwo to piękny zawód
Fot. Archiwum Elżbiety Grochans  

Z prof. dr hab. Elżbietą GROCHANS, prodziekan Wydziału Nauk o Zdrowiu Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego w Szczecinie, rozmawia Elżbieta KUBERA

- Jest pani pierwszą pielęgniarką w Szczecinie z tytułem profesorskim. Dlaczego zdecydowała się pani rozwijać naukowo?

- Jestem pierwszą pielęgniarką, ale pierwszą położną z tym tytułem jest pani profesor Beata Karakiewicz, dziekan Wydziału Nauk o Zdrowiu Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego. Zatem jako reprezentująca zawód pielęgniarek i położnych to ona była pierwszą w województwie zachodniopomorskim, ja natomiast jestem pierwsza jako pielęgniarka.

Po raz pierwszy zetknęłam się z pracą naukową na uczelni, w której kończyłam studia – Akademii Medycznej w Lublinie. W latach 80.-90. była to jedyna uczelnia, w której pielęgniarstwo można było studiować w trybie zaocznym. Pracowałam wtedy jako nauczyciel w szkole medycznej. Wydział Pielęgniarski w Lublinie był bardzo prestiżowy, trudno było się tam dostać. Moja praca magisterska opierała się na porównaniu różnych metod kształcenia. Później prowadziłam zajęcia ze słuchaczami Studium Medycznego na oddziale położniczym. W tym czasie zmieniały się oddziały położnicze. Tradycyjny model był taki, że dziecko po urodzeniu trafiało na oddział noworodków i matka mogła je zobaczyć tylko w czasie karmienia. Nie było wówczas możliwości odwiedzin przez najbliższych. Zaczęto mówić, jako o niezbędnym, systemie rooming-in, czyli obecności dziecka z matką od chwili urodzin, karmieniu naturalnym, odwiedzinach bliskich osób. Wtedy też narodził się pomysł – trzeba zbadać to pod kątem naukowym. Ponieważ był to czas, kiedy PAM rozpoczął kształcenie pielęgniarek na poziomie licencjackim, pan profesor Kazimierz Ciechanowski (ówczesny dziekan Wydziału Lekarskiego) wyciągnął rękę do nas pielęgniarek. Zapytał, czy któraś z nas, nie zechciałaby się doktoryzować. Przygotowałam projekt badań, który został zaaprobowany i tak znalazłam się, jako pierwsza pielęgniarka w Studium Doktoranckim. Zawsze próbuję przejść przez rzeczy niemożliwe na przekór wszystkim.

Zawartość dostępna dla Czytelników eKuriera
Pozostało jeszcze 82% treści.

Pełna treść artykułu dostępna w
eKurierze
z dnia 12-02-2021

 

Rozmawiała Kubera Elżbieta
REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Słuchaczka
2021-04-13 18:43:42
Tak sie sklada, że miałam okazję uczestniczyć w wykładach obu Pań ; Pani Profesor Grochans, jak i Pani Profesor Beaty Karakiewicz. Postawy profesorskie obu na uczelni medycznej to nowa jakość na kierunku medycznych. W przekazie obu pan dominowała głownie troka o chorego,. Inne tamaty były drugorzędne. W wykladać i na pierwszym miejscu miejscu podkreślany był szacunek dla każdego chorego. Moim zdaniem postawa zawodowa obu Pań Profesor to autentyczne wzory osobowego pracownika medycznego- szczegolnie dla mlodego pokolenia pielęgniarek czy lekarzy. Z postawami obu Pań Profesor można wiązac nadzieję, na pozytywną zmianę sytuacji chorego w placówkach medycznych czy też opiekuńczych. Jestem dumna, że w moim indeksie studenckim są widniją naziska Pań -Profesor; Dr n. med Elżbiety Grochans i Prof. Dr. hab. Beaty Karakiewicz.
Ola
2021-02-15 10:56:44
Do Jolanta. Wykształciuchy to są te osoby, które idą na ten kierunek, bo nie mają na siebie pomysłu i kończą te studia bez zrozumienia o co w tym chodzi, a potem idą na magisterkę, bo coś trzeba jeszcze zrobić. A empatia i chęć niesienia pomocy innych umarła już w dniu złożenia dokumentów na licencjat
Ala
2021-02-15 09:06:36
Dla wszystkich,, oderwanych,, od rzeczywistości mgr teraz prof. Powinny być przymusowe nakazy pracy. Jeden rok wykłady dla studentów, jeden praca na oddziałach.
Ania G.
2021-02-15 08:29:46
Pani Profesor jest moją ulubioną nauczycielką ze studiów. Bardzo charyzmatyczna osoba o niespożytej energii.
Donata
2021-02-15 06:40:26
Gratuluję.
Jolanta
2021-02-15 02:15:51
Smutna rzeczywistość, pielęgniarka o pielęgniarkach mówi wykształciuchy są niepotrzebne, płace bez różnicy, bardzo dobrze, robią to co my robimy, i wiele innych nieprzyjemności. Smutny i " dziwny ten świat" gdzie brak szacunku, uznania i godności.
Edyta
2021-02-14 23:22:41
Gratuluję pani profesor! Miło wspominam studia i panią jako promotor! Życzę satysfakcji z pracy zawodowej!
Ewa
2021-02-14 22:44:57
Serdecznie gratuluję. Pielęgniarka być to dziś wstyd. Społeczeństwo na nas wylewa swoje gorzkie żale, bo... jesteśmy ciągle obok obok nich. Przykre. Pani Profesor, życzę spotkania z dobrymi i życzliwymi ludźmi. Trzymam kciuki za każdy Pani krok
Bożena
2021-02-14 22:15:44
Super że pielęgniarka może być profesorem, zawód piękny, tylko poszanowanie nie zawsze takie jak powinno być.
Nika
2021-02-14 21:29:05
I znowu ta straszna zazdrości koleżanek pielęgniarek A ja szczerze gratuluję Pani Profesor I życzę samych sukcesów I super że w końcu na wydziałach nauk o zdrowiu dziekanem jest pielęgniarka lub położna z tytułem
Marzena
2021-02-14 21:20:29
Gratuluję, podziwiam i życzę dalszych sukcesów. Jest Pani wielka!
nulla
2021-02-14 20:04:48
Nie liczy sie tytul tylko czlowiek i wiedza jest i bedzie pielegniarka a czy jest praca dla profesora pielegniarki . hahaha
Goleniowianka
2021-02-14 19:29:44
Beata Karakiewicz – pierwsza położna w Polsce – profesorem belwederskim
Sss
2021-02-14 17:28:06
Po cóż tytuły i tak jest tylko pielęgniarka.
Brawo
2021-02-14 13:48:12
I pewnie prawdziwa kulturalna Pani Profesor, która nie mówi publicznie innym wyp******ać, jak to niektóre "pseudo profesory" potrafią 😂 Powodzenia
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA