W Szczecinie brakuje patroli pieszych Straży Miejskiej, a strażnicy patrolują ulice głównie w radiowozach - skarży się jeden z naszych Czytelników. Jego zdaniem patrole piesze nie są widoczne w mieście. To z kolei znacząco odbija się na skuteczności działania tej formacji.
- Dlaczego dla funkcjonariuszy policji jest to norma, natomiast dla strażników miejskich już nie? Jedynie poprzez formę pieszego patrolu można dokładnie spenetrować dany teren. Zajrzeć na podwórze posesji, przejść się po parku, czy spojrzeć na zaplecza miejsc, które z wnętrza radiowozu zauważyć nie sposób - mówi pan Mirek. - Tymczasem konia z rzędem temu, kto spotka pieszy patrol strażników na mieście. Chyba że przed Urzędem Miejskim. Myślę, że formacja ta powstała nie po to, by tylko zakładać blokady na nieprawidłowo zaparkowane pojazdy. Jednak głównie po to, by służyć obywatelowi poprzez bezpośredni z nim kontakt podczas dyżurów oraz w celu ujawniania różnych nieprawidłowości w przestrzeni publicznej. Chyba że się mylę.
Jak mówi Joanna Wojtach, rzeczniczka SM w Szczecinie, na prawie czterystutysięczne miasto
...