Luksusowe jachty często bywają symbolami bogactwa i władzy, dlatego są tak chętnie kupowane przez milionerów i dyktatorów. Po śmierci wpływowych i bogatych właścicieli często nie bardzo wiadomo, co z takimi luksusowymi „zabawkami" zrobić i albo są wystawiane na sprzedaż, albo niszczeją w zapomnieniu, w oczekiwaniu aż czas dokona dzieła całkowitej destrukcji. Kochający władzę i luksus iracki przywódca miał co najmniej dwa luksusowe jachty: „Al-Mansur" i „Bashrah Breeze".
„Al-Mansur" - historia bez happy endu
„Al-Mansur" zbudowała w 1983 roku stocznia Wärtsilä w Finlandii. Ponad 120-metrowy jacht miał 8 pokładów, wyporność ponad 7400 ton, osiągał prędkość 20 węzłów i miał porażać luksusem.
O komfort dyktatora i jego gości dbała 60-osobowa załoga. Na pokładzie mogło podróżować 20 osób w dziesięciu luksusowo wyposażonych kabinach.
Na jednostce znajdowało się 10-metrowe atrium z przeszkloną kopułą, sala bankietowa na 200 miejsc, garaż z limuzynami i lądowisko dla helikoptera.
„Al-Mansur" bezpiecznie przetrwał wojnę iracko-irańską w latach 1980-1988 oraz operację
...