Czwartek, 21 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Po interwencji „Kuriera”. Falochron jednak otworzą, ale…

Data publikacji: 25 listopada 2020 r. 23:34
Ostatnia aktualizacja: 20 stycznia 2021 r. 10:32
Po interwencji „Kuriera”. Falochron jednak otworzą, ale…
 

Falochron centralny w Świnoujściu zostanie otwarty dla mieszkańców i turystów. Brama, która pojawiła się przy wejściu na szlak spacerowy, będzie zamykana tylko w czasie rozładunku gazowców. To konsensus, który osiągnięto po interwencji prezydenta Świnoujścia oraz naszej gazety.

Przypomnijmy: w miniony weekend przy wejściu na falochron centralny (dawniej wschodni) pojawiło się ogrodzenie oraz ochroniarz. Zakaz zdenerwował lokalną społeczność oraz przedstawicieli branży turystycznej. Falochron to popularny szlak spacerowy i miejsce rowerowych wypraw. Trudno o lepsze miejsce na romantyczny wieczór czy podziwianie piękna Bałtyku oraz wchodzących do portu statków. Urząd Morski wydał pozwolenie Polskiemu LNG na takie postępowanie w związku z: „pracami związanymi z wygrodzeniem rozbudowywanej części morskiej terminalu LNG". Po trzech dniach otrzymaliśmy stanowisko Polskiego LNG. W międzyczasie konsensus zaproponował Janusz Żmurkiewicz, prezydent Świnoujścia. Miał on polegać na tym, żeby ograniczenia były czasowe, tylko podczas rozładunku gazowców. I takie porozumienie udało się osiągnąć.

- Spółka Polskie LNG w porozumieniu z właścicielem falochronu centralnego w Świnoujściu, Urzędem Morskim w Szczecinie w miejsce dotychczasowego szlabanu, który ograniczał dostęp do tego obiektu, zamontowała bramę wraz z ogrodzeniem. Brama ta jest i będzie otwarta dla mieszkańców Świnoujścia i turystów, z wyjątkiem okresów, gdy na terminalu będą rozładowywane statki z gazem LNG - czytamy w komunikacie podpisanym przez Iwonę Dominiak, rzecznik prasową

...
Zawartość dostępna dla Czytelników eKuriera
Pozostało jeszcze 66% treści.

Pełna treść artykułu dostępna w
eKurierze
z dnia 26-11-2020

 

Tekst i fot. Bartosz Turlejski
REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Świnoujścianka
2020-11-26 14:14:18
Miejmy nadzieję, że consensus będzie constans. Znając Życie, jeden ogień trochę zagaszony, a już w drugim końcu coś się tli. Poczekamy, zobaczymy. Oby było spokojnie.
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA