Kolejny raz ktoś zaatakował kierowcę autobusu komunikacji miejskiej w Szczecinie. Sprawcę szybko zatrzymała policja. Usłyszał zarzuty, m.in. naruszenia nietykalności cielesnej funkcjonariusza publicznego. Bo od połowy ubiegłego roku kierowcy autobusów korzystają z ochrony prawnej, jaka przysługuje funkcjonariuszom publicznym. Nawet słowne ich znieważenie może być dotkliwie ukarane.
Do zdarzenia doszło w miniony czwartek (5.12) nad ranem. Na linii 527, nocnej. Kierowca wykonał ostatni kurs dla tej linii i kończył już pracę. Agresywnemu pasażerowi to się nie spodobało, więc zaatakował. Pobił kierowcę tak dotkliwie, że ten potrzebował pomocy medycznej.
- Czy kierowcy autobusów są w jakiś sposób chronieni, czy ktoś myśli o zapewnieniu im bezpieczeństwa? - pytał nas zdenerwowany zdarzeniem medyk, który udzielał pomocy pobitemu kierowcy. - Nie po raz pierwszy słyszymy o ataku na prowadzącego miejski autobus. W niektórych nawet nie ma wydzielonej, zamykanej, kabiny dla kierowcy. A on musi czuć się bezpiecznie, gdy prowadzi pojazd i odpowiada za bezpieczeństwo innych.
Sprawca tego pobicia
...