Sobota, 23 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Porzucony i sam, ale otoczony przyjaciółmi. Świat fotografii Michała Hoffty

Data publikacji: 05 marca 2023 r. 16:22
Ostatnia aktualizacja: 05 marca 2023 r. 17:21
Porzucony i sam, ale otoczony przyjaciółmi. Świat fotografii Michała Hoffty
Michał Hoffta w otoczeniu swoich „cioć” i przyjaciółek podczas wernisażu wystawy. Od lewej: Ewa Ściesińska, dyrektor ZSS w Stargardzie, obok Michała Beata Ślęzak, dyrektor byłego tzw. domu małego dziecka i Ewa Danicka, dyrektor DPS w Dolicach. Fot. Wioletta MORDASIEWICZ  

Michał Hoffta jako dwulatek, ponad 21 lat temu, trafił do byłego Domu Dziecka nr 2 przy ul. Staszica w Stargardzie. Dla porzuconego przez rodziców, pochodzącego spod Pyrzyc chłopczyka z dziecięcym porażeniem mózgowym, stał się on drugim domem. Mieszkał w nim wiele lat, potem po jego likwidacji zamieszkał w jednej z placówek opiekuńczo-wychowawczych w Stargardzie.

- Od początku miał w sobie jakąś siłę do pokonywania trudności - wspomina Beata Ślęzak, ówczesna dyrektor Domu Dziecka nr 2
w Stargardzie, a dziś szefowa Przedszkola Miejskiego nr 2 z Oddziałami Integracyjnymi przy ul. Spichrzowej w Stargardzie. To była jego pierwsza „mama" lub „ciocia", bo różnie zwracał się do personelu. - Trafił do naszej placówki jako dwulatek. Nikt z nas nie wierzył, że on w ogóle będzie chodził. Gdy w wieku 10 lat postawił swoje pierwsze kroki i zaczął chodzić, wszyscy płakaliśmy ze wzruszenia. Pamiętam jak kupiliśmy mu królika, jak się cieszył, jak za nim na czworakach ganiał. Gdy kupiliśmy mu trzykołowy rower, był dumny z siebie, że może jeździć tak jak inne dzieci.

Michał ma za sobą wiele

...
Zawartość dostępna dla Czytelników eKuriera
Pozostało jeszcze 71% treści.

Pełna treść artykułu dostępna w
eKurierze
z dnia 03-03-2023

 

Autor: Wioletta Mordasiewicz
REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

.
2023-03-05 17:17:46
Gorące pozdrowienia dla Pani Beaty - złota serdeczna kobieta...
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA