Powstała cztery lata temu. Z myślą o dorosłych osobach z niepełnosprawnością intelektualną. Daje im pracę, szansę codziennego kontaktu z innymi, buduje poczucie własnej wartości… Ale przynosi też korzyść dla społeczności lokalnej. Mowa o działającej w Policach Spółdzielni Socjalnej „Pożyteczni". Przetrwała pandemię i teraz - jak wszyscy w branży gastronomicznej - stara się przetrwać nie najłatwiejsze dla gastronomii czasy.
- Dla tych, którzy tu pracują, to szansa na to, żeby być wśród ludzi, żeby własną pracą zarabiać na swoje potrzeby, żeby czuć się potrzebnym, żeby mieć po co codziennie wstawać i wychodzić z domu - podkreśla Zdzisław Gorący, przewodniczący Koła w Policach PSONI, który wraz z żoną Blandyną (wiceprzewodnicząca zarządu) mocno się zaangażowali w działalność „Pożytecznych".
O tej kawiarence i galerii pisaliśmy już, gdy powstawała. Bo jej początki wcale nie były łatwe. Zorganizowano ją w jednym z pawilonów przy ul. Przyjaźni w Policach. Wcześniej dwukrotnie ktoś niweczył prace nad adaptacją pawilonu, podpalając go. Na szczęście wandale nie zniechęcili organizatorów
...