Po nieco większym wzroście w pierwszym kwartale 2024 roku w Zachodniopomorskiem, kiedy słupki bezrobocia sięgnęły wartości powyżej 7 proc., rynek pracy wciąż jest otwarty na nowych pracowników. Co prawda jest nieco mniej dynamiczny i bardziej wrażliwy, ale firmy nadal planują powiększanie zespołów, choć o naborach mówią z mniejszym optymizmem niż rok temu.
Prognozowane bezrobocie w regionie - według szacunków Wojewódzkiego Urzędu Pracy - to 6,7 proc. Z rejestrów pośredniaków w województwie tylko w maju ubyło niemal tysiąc osób. Nastał bowiem czas prac sezonowych, szczególnie w nadmorskich kurortach.
Jednak trend w wakacyjnej pracy związanej z turystyką, gastronomią i handlem nieco się zmienił. Jeszcze w minionym roku przedsiębiorcy z Wybrzeża narzekali na ogromny niedobór pracowników: potrzebowali sprzedawców pamiątek, kelnerów, kucharzy i pomocy kuchennych, pokojowych i sprzątaczek do różnych obiektów turystycznych. Na niemal każdym sklepie, pubie czy restauracji ulokowanych w pasie Wybrzeża widniała kartka: zatrudnię pracownika. Dziś takowych nie uświadczysz - anonse na
...