Zaloguj    Zarejestruj
Wtorek, 04 listopada 2025 r. 
REKLAMA

Prawdziwa zima dopiero nadchodzi. Żeglarz czeka w Aasiaat [GALERIA]

Data publikacji: 09 lutego 2023 r. 22:05
Ostatnia aktualizacja: 10 lutego 2023 r. 00:03
Prawdziwa zima dopiero nadchodzi. Żeglarz czeka w Aasiaat
Widok z Aasiaat na zatokę Fot. Grzegorz WĘGRZYN  

- Trzeciego lutego tego roku minęły cztery miesiące mojego zimowania w Aasiaat. I powiem bez fałszywej skromności, odechciało mi się pisać cokolwiek - wyznał w kolejnej korespondencji samotny żeglarz.

REKLAMA

- Bo co tu pisać, skoro są potrzebne zdecydowane działania, a nie roztrząsanie zaistniałej sytuacji. Ale moim milczeniem skrzywdziłbym bardzo moich kolegów w kraju, którzy robią, co mogą, aby mi pomóc - dodał cumujący na Grenlandii kpt. Grzegorz Węgrzyn.

Przypomnijmy, iż żeglarz opuścił nabrzeże Centrum Żeglarskiego w Szczecinie 23 kwietnia ub.r. Jachtem „Regina R. II" zamierzał pokonać Przejście Północno-Zachodnie (Northwest Passage). Celem tej trudnej wyprawy był któryś z portów Alaski. I pewnie przepłynąłby trudny arktyczny szlak, ale zepsuł mu się silnik. A ponieważ żeglowanie tylko na żaglach na wodach pełnych lodu jest ryzykowne, zdecydował się powrócić z Kanady na Grenlandię, gdzie zimuje.

Obok kolegów żeglarzy z kraju kapitana Węgrzyna wspierają też polscy pracownicy zatrudnieni na budowie w Aasiaat i Nuuk. - Im to głównie zawdzięczam, że mam się dobrze.

Pozytywną rolę w

...
Zawartość dostępna dla Czytelników eKuriera
Pozostało jeszcze 89% treści.

Pełna treść artykułu dostępna w
eKurierze
z dnia 09-02-2023

 

(kl)
REKLAMA

Komentarze

Nauka w las!!
2023-02-10 00:00:58
Pan W niestety ale niczego nie nauczył się po nieudanym Pacyfiku!! I teraz gnije na Grenlandii.... może się mu uda w tym roku przejść i być na czołówkach gazet!!! To jego cel!! Ma kasę więc jego problem.!!! Jakakolwiek pomoc, innowacje zostały odrzucone!! ON JEST ALFĄ i Omegą, wszystko wie najlepiej!!! Szkoda ew. sponsorów!!
marinero
2023-02-09 22:33:31
Przed taką wyprawą silnik powinien być rozebrany do ostatniej śrubki i wyremontowany żeby był sprawny na 100 procent. Na miejscu też można wyremontować tylko kwestia kosztów. BARDZO NIEROZSADNE PODEJSCIE
!
2023-02-09 22:12:38
Był taki żeglarz, niewysoki, że słabym wzrokiem. Sam zapracował na drewniany jacht, jak brakowało pieniędzy po drodze to pracował. Ludomir Mączka się nazywał.
Tylko zalogowani użytkownicy mają możliwość komentowania
Zaloguj się Zarejestruj
REKLAMA
REKLAMA