Czwartek, 28 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Prawdziwy tylko od pszczelarza. Sekrety pasieki i dobrego miodu

Data publikacji: 18 lipca 2021 r. 15:47
Ostatnia aktualizacja: 18 lipca 2021 r. 15:47
Prawdziwy tylko od pszczelarza. Sekrety pasieki i dobrego miodu
Pasieka wędrowna Marka Krzywani rozpoczęła z pełną mocą sezon miodobrania. Fot. Jarosław BZOWY  

Z Markiem KRZYWANIĄ, nowogardzkim pszczelarzem, który posiada pasiekę o charakterze wędrownym, rozmawia Jarosław BZOWY

- Miód z pańskiej wędrownej pasieki podobno jest przepyszny. Jak się go pozyskuje i dlaczego jest aż tak wartościowy?

- Z pewnością jest przepyszny! Teraz będzie to miód faceliowy, czyli z kwiatów facelii błękitnej, która już pomału przekwita, niebawem jednak zakwitnie także gryka i z niej również będzie miód, ale nie taki zwyczajny, bo rzekłbym - dla koneserów, o specyficznym, charakterystycznym smaku i zapachu. Jest zdrowy, bo zbierany w mało zaludnionym środowisku, wolnym np. od przejeżdżających pojazdów, a konkretnie w tym oto zagajniku, którego miejsca nie ujawnię ze względu na bezpieczeństwo pszczół. W gminie Nowogard, gdzie jest moja pasieka, nie ma problemu z takimi miejscami, które jeszcze są bardzo przyjazne środowisku, a to bardzo ważne dla pasieki wędrownej. Są przychylni mi rolnicy, którzy bardzo chętnie ze mną współpracują i zgadzają się, bym umieszczał swoje ule na ich polach, gdzie np. rośnie rzepak. Korzyść jest obopólna, ja mam miód, a rolnicy

...
Zawartość dostępna dla Czytelników eKuriera
Pozostało jeszcze 85% treści.

Pełna treść artykułu dostępna w
eKurierze
z dnia 16-07-2021

 

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA