Mam przed sobą imponujący bogactwem materiału, rzec można wzorcowy album rodzinny - dokumenty, fotografie, ryciny, obrazy, mapy, no i listy, najbardziej intymny z przekazów historii.
Autor zbioru Janusz Wachowicz - znany dziennikarz radiowy, przede wszystkim reportażysta, twórca licznych słuchowisk, imprez kulturalnych, w 2013 roku zadebiutował w roli rodzinnego pamiętnikarza „Sagą rodu Gniewoszów". Przedstawił w niej dzieje własnych przodków, odgrywających zwłaszcza w epoce Piastów nader ważną rolę w państwie. Co istotne, prześledził rodzinną epopeję aż do współczesności.
Książka wzbudziła zainteresowanie m.in. dzięki historycznemu serialowi TVP, więc zamiłowany dokumentalista postanowił (w 45. rocznicę małżeństwa) poszerzyć rodzinną sagę o przodków własnej żony w kolejnym swym sztambuchu „Rodzina Lerchenfeldów".
Wywodzący się z Bawarii, wzmiankowany już w 1070 roku rycerski ród de Lerchenfeld wzniósł wówczas dziś już nieistniejący zamek, wieś wchłonięta została przez dzielnicę Ratyzbony (Górny Palatynat w Niemczech). Założyciel polskiej gałęzi rodu Jan
...