Założenia ramowe tzw. tarczy antyputinowskiej premier Mateusz Morawiecki zaprezentował w ostatni piątek. Prezes Północnej Izby Gospodarczej w Szczecinie Hanna Mojsiuk uważa, że pomysł należy oceniać pozytywnie, oczekiwane są jednak konkrety w ustawie, które mogłyby usatysfakcjonować sektor małych i średnich przedsiębiorstw.

- Inicjatywę „tarczy antyputinowskiej" oceniamy bardzo pozytywnie - mówi Hanna Mojsiuk. - Uważamy jednocześnie, że skala tej pomocy powinna być jeszcze szerzej rozpostarta na cały sektor MŚP. Tak naprawdę wojna dotyka całą gospodarkę, a nie tylko sektory, które bezpośrednio kooperowały z Rosją, Ukrainą czy Białorusią. Należy uczciwie spojrzeć, że inflacja i wzrost cen surowców będą mocno odczuwalne zarówno w przemyśle, jak i np. handlu, usługach, produkcji, transporcie, budownictwie czy działalnościach pokrewnych. Postulujemy, by wsparcie osłonowe objęło te firmy, które będą w stanie wykazać, że sytuacja w Europie odbija się na ich działalności.

Jak dodaje, firmy z Pomorza Zachodniego już zgłaszają problemy wynikające z bieżącej sytuacji geopolitycznej. To