Zdaniem Hanny Mojsiuk, prezes Północnej Izby Gospodarczej w Szczecinie, Polacy jeszcze nigdy nie byli tak oszczędni jak teraz, a przedsiębiorcy zmuszeni, by tak mocno zaciskać pasa jak w ostatnich miesiącach. Ograniczane są wydatki bieżące, bardzo często dochodzi do redukcji zatrudnienia czy rozkładania w czasie planowanych inwestycji.
Inflacja w Polsce, według szacunków Głównego Urzędu Statystycznego, w maju tego roku miała wynieść 13,9 proc. Realny wskaźnik może być jeszcze wyższy, podobnie jak wzrost cen w sklepach. Jak mówi Hanna Mojsiuk, inflacyjna spirala kręci się coraz mocniej i nic nie wskazuje na to, by na horyzoncie była nadzieja na zmianę sytuacji.
- Spirala inflacyjna kręci się w całej Europie, co jest efektem wojny w Ukrainie, dwuletniej pandemii COVID-19 - zaznacza prezes PIG. - Niestety, programy socjalne w Polsce zostały przygotowane tak szeroko, że w tym momencie ich powstrzymanie jest po prostu niemożliwe z politycznego punktu widzenia. Taka sytuacja więc skazuje nas na wysoką inflację, a przedsiębiorców do zaciskania pasa i przygotowywania planów awaryjnych na
...