W tym miesiącu na ekranach szczecińskich kin pojawiło się sporo polskich filmów. Ale to jeszcze nie jest koniec dobrych wiadomości dla kinomaniaków! W ten weekend można się wybrać na obejrzenie kolejnych, aż czterech nowych, rodzimych produkcji filmowych: na „Mistrza", „Zupę nic", „Kraj" i „Czarny młyn". To dopiero przedsmak tego, co czeka nas jesienią, kiedy to będzie wysyp polskich filmów w kinach. Ot, wystarczy wspomnieć, że na wielkie ekrany trafi nowa opowieść Wojtka Smarzowskiego (w obsadzie m.in. pochodząca ze Szczecina - Agata Kulesza) pt. „Wesele", „Żeby nie było śladów" - o Grzegorzu Przemyku, również biograficzne filmy - o Kalinie Jędrusik i Edwardzie Gierku czy komedia o królu złodziei i ucieczek, Zdzisławie Najmrodzkim.
Bokser z Auschwitz
Głównym bohaterem filmu „Mistrz" (w Szczecinie - w Multikinie i Heliosie) jest Tadeusz „Teddy" Pietrzykowski, który do historii przeszedł jako słynny bokser toczący pojedynki o życie w niemieckim, nazistowskim obozie koncentracyjnym Auschwitz-Birkenau. Oparty na prawdziwych wydarzeniach dramat przedstawia nieznaną historię polskiego
...