Przejechali 700 kilometrów, by uratować szczeniaka
Przejechali 700 kilometrów, by uratować szczeniaka
Data publikacji: 14 lutego 2024 r. 11:23
Ostatnia aktualizacja: 14 lutego 2024 r. 14:22
Decyzję o ratowaniu psa podjęli bez wahania. Fot. materiały prasowe
Kiedy internet obiegła informacja o uwięzionym psie na środku Bugu w okolicach Kuligowa na Mazowszu, natychmiast spakowali sprzęt i w czasie wolnym od służby ruszyli z pomocą. Paweł Depta, Jacek Rzeszotarski i Maciej Deręgowski - członkowie kołobrzeskiej stacji Morskiej Służby Poszukiwania i Ratownictwa - w kilka godzin przejechali aż 700 km i uratowali szczeniaka. W poniedziałek, 12 lutego z ratownikami spotkali się marszałek Olgierd Geblewicz i członkini Zarządu Województwa Anna Bańkowska, którzy pogratulowali szybkiej decyzji oraz bohaterskiej postawy.
REKLAMA
Przypomnijmy - zwierzak uwięziony został na wysepce na środku Bugu pod koniec stycznia. Znalazł się tam, gdyż wysadzony zator lodowy i piętrząca się kra doprowadziła do poszerzenia koryta rzeki i podtopienia okolicznych miejscowości. Podjęte pierwsze akcje ratunkowe nie przyniosły pozytywnego rezultatu, bowiem dotarcie do psa utrudniał szybki nurt wody i płynące nią kawałki lodu oraz gałęzi. Kiedy informacje o dramacie szczeniaka dotarły do członków MSPiR z Kołobrzegu, trzech z nich natychmiast ruszyło z pomocą. Próba uwolnienia
...
Zawartość dostępna dla Czytelników eKuriera
Pozostało jeszcze 59% treści.
Pełna treść artykułu dostępna w eKurierze z dnia 14-02-2024