Z Moniką KOŁACZ, która spisała historie mieszkańców gminy Dobra, rozmawia Sylwia DUDEK
- Realizuje pani projekt pt. „Przełomy na prowincji". Zapukała pani do drzwi dziesięciu osób, wieloletnich mieszkańców gminy Dobra koło Szczecina, którzy opowiedzieli o swoim życiu. Na pewno nie było łatwo namówić seniorów na te spotkania.
- Trudno też nie. Dla mnie było to o tyle prostsze, że sama mieszkam w gminie Dobra od kilkunastu lat i, ze względu na moją działalność, jestem rozpoznawalna. Od dwóch lat prowadzę na Facebooku popularną grupę „HISTORIE LOKALNE Bezrzecze i gmina Dobra". Zajmuję się ochroną zabytków, zamieszczam posty o architekturze, o historii przed- i powojennej, zdjęcia archiwalne, organizuję również rozmaite wydarzenia: wykłady, koncerty, spotkania, oprowadzam po miejscowościach, przybliżam historię tych terenów - która jest bardzo ciekawa, tylko ciągle mało znana. Publikacja wspomnień mieszkańców daje mi szczególną satysfakcję i wydaje mi się, że jest też bardzo ceniona przez czytelników.
- Jak doszło do realizacji projektu?
- Zwykle podczas spotkań ze starszymi
...