„Finansowanie działań zmierzających do renowacji przedmiotowej rzeźby może być utrudnione" - jak przed rokiem, tak i teraz w sprawie renowacji „Ognistych Ptaków", plenerowej rzeźby Władysława Hasiora, nie ma żadnych konkretów.
Wieńczą wzgórze parku Kasprowicza, opodal Teatru Letniego. Wcześniej wędrowały po Szczecinie: od Zamku Książąt Pomorskich po pl. Zgody. Latami niszczone i rozkradane - z 18 w niejasnych okolicznościach „wyparowało" aż 12 elementów. Kompleksowej renowacji doczekały się dopiero w 2005 r. Rzeźbie przywrócono pierwotny kształt, nadano nową kolorystykę.
Niestety, „Ogniste Ptaki" w pełnej krasie zaczęły przyciągać nie tylko miłośników sztuki i spacerowiczów, ale również wandali. Także tych najmłodszych. Z fatalnym efektem, jaki - mimo doraźnych działań naprawczych - stale się pogłębia. Obsceniczne napisy pokrywają już nie tylko cokół, ale również poszczególne elementy rzeźby. Większość z nich jest niekompletna - ułamane są m.in. śmigła wiatraków czy fragment jednego ze skrzydeł. A wszystkie są wypłowiałe i boleśnie widać, jak zżera je rdza.
Już rok temu o
...