O kompleksową rewitalizację parku Żeromskiego, w ekspresowym jak na realia Szczecina tempie zaledwie roku, postuluje radny Robert Stankiewicz. Z właściwą sobie swadą - w interpelacji - zachęca prezydenta Szczecina do wyasygnowania środków finansowych na realizację inwestycji, której finałem miałby być… „nasz mały szczeciński Central Park".
Były aleje fontann, niewielkie stawy z rybami, oryginalnie zaaranżowane zielone rabaty, mnóstwo kwietników, egzotyczne drzewa i żywopłoty we francuskim stylu. Tak jeszcze w latach trzydziestych ubiegłego wieku wyglądał park Żeromskiego. Ślady przeszłości to obrazy zatrzymane w kadrze przez dawnych mieszkańców Szczecina, melancholijne widokówki z portali poświęconych historii miasta. Teraz jest inaczej. Park Żeromskiego od lat czeka w kolejce do rewitalizacji.
- Już sześć lat temu postulowałem zarezerwowanie środków w budżecie miasta na kompleksową przebudowę parku. Potem jeszcze ponawiałem propozycję tego rodzaju inwestycji. Niestety, w oczach prezydenta Piotra Krzystka nie zyskały uznania. Dlatego w jednym z najpiękniejszych szczecińskich parków
...