Piątek, 22 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Rewitalizowanie przez wycinanie?

Data publikacji: 01 kwietnia 2021 r. 15:30
Ostatnia aktualizacja: 16 maja 2021 r. 20:24
Rewitalizowanie przez wycinanie?
Fot. Czytelnik  

Trudno zauważyć czerwone znaki na pniach drzew, bo zrobiono je dyskretnie, blisko gruntu. Dlatego nawet okoliczni mieszkańcy - z ulic Hożej, Wendeńskiej, Retry, Studziennej i Zgorzeleckiej - nie mają pojęcia, że ich park czeka pogrom wśród drzew. Urzędnicy miasta zaplanowali wycinkę 43 okazów starodrzewia.

Park powstał na części dawnego tzw. starego cmentarza Żelechowskiego, który przy współczesnej ul. Bogumińskiej funkcjonował od 1801 r.

- Właśnie o tę część - pomiędzy ul. Hożą a ul. Wendeńską, po tory kolejowe - stary cmentarz żelechowski został powiększony w połowie XIX wieku. Gdy zabrakło na nim miejsc, został zamknięty dla pochówków. Wtedy też, czyli w 1910 r., mieszkańców Żelechowej zaczęto chować na tzw. nowym cmentarzu przy obecnej ul. Ostrowskiej - mówi dr Marek Łuczak, znawca historii Szczecina oraz prezes Pomorskiego Towarzystwa Historycznego. - Natomiast pomniki nagrobne przetrwały do czasów nam współczesnych. Jednak spotkał je los podobny innym poniemieckim cmentarzom. Zostały usunięte, a na ich miejscu urządzono park. Bez ekshumacji ciał. Tam wciąż je kryje ziemia.

 

...
Zawartość dostępna dla Czytelników eKuriera
Pozostało jeszcze 74% treści.

Pełna treść artykułu dostępna w
eKurierze
z dnia 01-04-2021

 

Autor: Arleta Nalewajko
REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

TZ.
2021-04-02 00:09:41
W Szczecinie od kilku lat trwa akcja wycinania drzew. Czy to inicjatywa prezydenta miasta i jego urzędników, czy też aktywność firm ogrodniczych, którym przecież nie wypada brać pieniądze za nic. Wycinają więc drzewa. Byłoby dobrze, gdyby ktoś, jakieś ciało społeczne czy samorządowe, grupa radnych lub społeczników zbadała sprawę. Wyniki byłyby pewnie przerażające. Na osiedlu, gdzie mieszkam, w ciągu ostatnich kilku lat wycięto ponad połowę drzew. Owszem, posadzono nowe, ale przecież drzewka-patyczki nie zastąpią starych drzew o rozłożystych koronach, dających ludziom cień a ptakom miejsca do gniazdowania. Gdyby chociaż wycinano drzewa zagrażające bezpieczeństwu, chore lub nadłamane. Nie! Wycina się zdrowe, silne drzewa. Dzieje się tak i w centrum, i na obrzeżach miasta. Czy to Krzystek, który nie chce wprowadzić kwiatów na plac Żołnierza, teraz wziął sobie za cel zieleń wysoką i tępi ją ze wszystkich sił? Czy też działające na zlecenie władz miejskich firmy ogrodnicze postawiły sobie za cel odzielenić Szczecin?
???
2021-04-01 17:37:13
Jeżeli to nie jest prima aprilis, a podejrzewam, że nie jest, to mam pytanie do prezia. Krzystek, dlaczego ty tak nienawidzisz zieleni miejskiej? Za co, ty się na niej tak mścisz?
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA