„Miejsca parkingowe zastąpi ogród deszczowy retencjonujący wodę z letnich ulew. Koński Kierat zazieleni się szpalerem dębów" - to jedne z założeń nowego pomysłu na przebudowę pl. Orła Białego, które na społecznościowym portalu publikuje miejski radny, wyręczając w tym zakresie szczeciński magistrat i podległe mu Centrum Informacji Miasta.

Ważą się losy tej sztandarowej dla Starego Miasta inwestycji. Jeśli magistrat w drodze autopoprawki nie wpisze do budżetu na przyszły rok kontynuacji finansowania tego przedsięwzięcia (np. na dzisiejszej sesji budżetowej, 14 grudnia - przyp. aut.), to jego realizacja zostanie odłożona na półkę, na lata - podobnie jak wyhamowany cały proces przemian pod hasłem „Cztery place Starego Miasta".

Dyskusje dotyczące zagrożenia finansowania przebudowy pl. Orła Białego oraz ul. Mariackiej i ul. Koński Kierat od ub. tygodnia przetaczają się przez wszystkie lokalne media. I rozpalają emocje opinii publicznej. Tyle że mowa w nich o społecznych skutkach „wyhamowania zadania", nie zaś o jego założeniach.

Powód jest prosty: magistrat do tej pory nie upublicznił