Współcześnie brak barier architektonicznych powinien być standardem każdej przestrzeni publicznej. W Szczecinie - jak pokazują przykłady z ulic Świętego Ducha oraz Wyszyńskiego - o znoszenie już istniejących i przeciwko tworzeniu nowych muszą zabiegać miejscy radni, a presję wywierać opinia publiczna.
W listopadzie na łamach „Kuriera" opisaliśmy przypadek deweloperskiej inwestycji przy ul. Świętego Ducha, której elementem - narzuconym przez miasto - była konieczność wybudowania tzw. nawrotki dla wozów straży pożarnej (pt. Schody (nie) do pokonania). W tym celu inwestor musiał przebudować część skarpy oraz schody prowadzące w stronę ul. Wyszyńskiego. Co zrobił. Tyle że strome schody pozbawione zjazdów dla wózków stały się architektoniczną barierą dla osób niepełnosprawnych oraz dziecięcych wózków.
W tej sprawie interweniowali zarówno radni Osiedla Stare Miasto - Jacek Gibas oraz Małgorzata Zychowicz-Prus, jak również miejscy - Dominika Jackowski oraz Przemysław Słowik (Koalicja Obywatelska). Na ich interpelacje właśnie odpowiedział wiceprezydent Michał Przepiera:
- ZDiTM w roku
...