Po sobotniej ulewie z gradobiciem, jaka nawiedziła Stargard, kolejny raz doszło do zrzutu ścieków do Iny. W konsekwencji spowodowało to zatrucie setek ryb. Śmiercionośna fala dotarła aż do Goleniowa.
Około godziny 15.30 minionej soboty przez Stargard przeszła ulewa z gradobiciem. Pół godziny później nad Iną pojawił się patrol Towarzystwa Przyjaciół Rzek Iny i Gowienicy, który stwierdził kolejny zrzut nieoczyszczonych ścieków do Iny. Wezwano policję, poinformowano też Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska.
- To nie jest już sensacja, ale pewnego rodzaju smutna rutyna - komentują przedstawiciele Towarzystwa Przyjaciół Rzek Iny i Gowienicy. - Ina znów została zatruta przez oczyszczalnię Stargard. Dwie godziny intensywnego deszczu spowodowało awaryjne oddanie nieoczyszczonych ścieków komunalnych do rzeki. Schemat jest identyczny każdego roku. Tymczasem oprócz przerzucania pism i biurokracji nie zostało w tej sprawie zrobione nic.
Jak informuje TPRIiG, fala zanieczyszczeń dotarła do Sowna, nadal szła w dół rzeki i dotarła do Goleniowa.
- Parę kilometrów rzeki jest co roku zabijane
...