Na pniach przy ul. Broniewskiego właśnie się pojawiły purpurowe serca. Symboliczny gest obrony drzew zagrożonych wycinką. Na pewno zwróciły uwagę na szerszy - czyli społeczny oraz klimatyczny - kontekst przebudowy ulicy, której techniczny projekt kompletnie ignoruje zieleń jako istotną wartość miejskich aktywów.
Zarząd Dróg i Transportu przygotowuje dokumentację niezbędną do przeprowadzenia inwestycji, czyli przebudowy ostatniego odcinka ul. Broniewskiego: od ul. Judyma do ul. Chopina. Projekt sprzed pięciu lat, którego z powodu braku środków finansowych nie udało się zrealizować, wymagał uaktualnienia. Przede wszystkim z uwagi na nowe wymogi stawiane drogom publicznym: jezdnia ulicy jednokierunkowej ma mieć szerokość 4 m, a chodniki przy niej - do 2 m każdy. Tymczasem ul. Broniewskiego na tym odcinku miejscami jest węższa: 3,5 m jezdni, 0,7-1,5 m - chodnika.
Prawo łaskawe - urzędnicy jakby mniej
Zgodnie z prawem jest możliwe ustanowienie odstępstwa od nowych przepisów mówiących o wymaganej szerokości pasa drogowego. W konsekwencji więc ograniczenie skali planowanej wycinki drzew
...