Rozmowa ze Sławomirem Juszkiewiczem, trenerem reprezentacji Polski w sportowym ratownictwie wodnym
- Jesteś trenerem reprezentacji Polski w sportowym ratownictwie wodnym. Co to za dyscyplina?
- Jak sama nazwa wskazuje, jest to połączenie pływania z ratownictwem. Szansę na sukces mają tylko bardzo dobrzy pływacy. Do tego muszą być sprawni, silni, wybiegani. Nawet najlepszy pływak bez specjalistycznego treningu nie będzie w stanie wygrać specjalistycznej rywalizacji z ratownikiem. Jedną z konkurencji jest na przykład holowanie manekina na dystansie 50 metrów. Zawodnik musi najpierw dopłynąć do ważącego 70 kg i zatopionego na dnie manekina, a następnie zaholować go do mety. Wojciech Kotowski, absolwent Centrum Kształcenia Sportowego w Szczecinie, w 2019 roku ustanowił niepobity do dziś rekord Polski w tej konkurencji z czasem 28,33. To naprawdę świetny czas.
- Szczecin jest mocnym ośrodkiem w tej dyscyplinie?
- Od lat jesteśmy najlepsi w kraju. W czerwcu CKS Szczecin po raz szósty z rzędu wywalczył tytuł drużynowych mistrzów Polski. Nasi podopieczni wywalczyli w sumie 56 medali.
...