Czwartek, 21 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Stargard uporał się z niebezpiecznym składowiskiem. Miasto chce odzyskać pieniądze

Data publikacji: 25 sierpnia 2024 r. 22:22
Ostatnia aktualizacja: 26 sierpnia 2024 r. 08:02
Stargard uporał się z niebezpiecznym składowiskiem. Miasto chce odzyskać pieniądze
Pojemniki z rakotwórczymi substancjami znajdowały się w środku budynku i na zewnątrz. Teren został uprzątnięty. Fot. archiwum prywatne  

Smary, oleje, granulaty, rozpuszczalniki i inne niebezpieczne substancje w końcu zniknęły z działki przy ul. Na Grobli w Stargardzie. Wykonawca, zgodnie z umową podpisaną z miastem miał 4 miesiące na wywiezienie, zutylizowanie i rekultywację terenu, na którym od kilku lat znajdowały się rakotwórcze odpady. Zadanie to pochłonęło prawie 825 tys. zł. Zapłaciło miasto, które walczy teraz o odzyskanie pieniędzy wydanych na usunięcie szkodliwych substancji z prywatnej działki.

- Składowisko zostało zlikwidowane - potwierdzają przedstawiciele wyspecjalizowanej w takich działaniach kieleckiej firmy Hydrogeotechnika, lidera konsorcjum, które wygrało przetarg na to zadanie w Stargardzie.

Na ten moment mieszkańcy i działkowcy z ulic Na Grobli i Bydgoskiej czekali wiele lat. W ich to bowiem sąsiedztwie wyrosło nielegalne i rakotwórcze składowisko. Doczekali się likwidacji rakotwórczych substancji, które zgromadzono w ok. 200 beczkach na terenie firmy Trans Masz. Część pojemników znajdowała się w budynku, a część obok niego, kilka zaledwie metrów od działek stargardzian. Z niektórych,

...
Zawartość dostępna dla Czytelników eKuriera
Pozostało jeszcze 66% treści.

Pełna treść artykułu dostępna w
eKurierze
z dnia 26-08-2024

 

Wioletta Mordasiewicz
REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

klemens
2024-08-26 13:31:26
Stargard się uporał , wcześniej z podobnym syfem uporały się Police , w innych miastach jest podobnie . Zawsze za publiczną kasę . I nigdy nie wiadomo , gdzie to wywieziono i co z tym zrobiono .
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA