Po wielu latach pracy załoga świnoujskiej stoczni dostała wypowiedzenia umowy o pracę. Związkowcy obwiniają PiS, choć połączenie świnoujskiej i szczecińskiej „Gryfii" nastąpiło w czasie rządów PO - PSL. Zarząd zapewnia, że każdy ze zwolnionych może uzyskać zatrudnienie w Szczecinie.
Stoczniowcy przypominają protesty i nadzwyczajne sesje Rady Miasta, na których działacze Prawa i Sprawiedliwości obiecywali odbudowę przemysłu stoczniowego w naszym województwie i przywrócenie autonomii świnoujskiej stoczni, którą - przypomnijmy - wbrew protestom połączono ze szczecińską „Gryfią" za czasów rządów PO - PSL. Działacze PiS swoich obietnic nie zrealizowali, tereny świnoujskiej stoczni są przeznaczone na sprzedaż, a sami stoczniowcy w miniony czwartek, piątek oraz poniedziałek otrzymywali wypowiedzenia. To 201 osób, fachowców od lat związanych ze stocznią, których decydenci wyrzucają teraz na bruk.
- Większość otrzymała wypowiedzenia umowy o pracę, a część pracowników chronionych (60 osób) wypowiedzenia zmieniające warunki pracy. Zgodnie z przepisami mają określić się przez 45 dni, czy będą
...