Piątek, 29 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Szansa na zielone ściany

Data publikacji: 26 listopada 2020 r. 17:48
Ostatnia aktualizacja: 20 stycznia 2021 r. 10:32
Szansa na zielone ściany
W Rotterdamie ogrody fasadowe (jak na zdjęciu) zakładają mieszkańcy, nie licząc na finansowe wsparcie władz miasta, a tylko na ich przychylność np. poprzez niewymaganie pozwolenia na usuwanie chodnikowych płytek pod sadzoną zieleń. Fot. R Rotterdam  

W Szczecinie już funkcjonują dwa programy wspierające wspólnoty mieszkaniowe w przemianie - zielenią - terenów przyległych do ich nieruchomości: podwórek oraz przedogródków. Pojawił się pomysł utworzenia trzeciego: ogrodów fasadowych, które z powodzeniem od lat realizuje wiele, nie tylko europejskich, miast. Okazuje się, że magistrat nie mówi nie tej inicjatywie.

Na pomysł przeniesienia na szczeciński grunt rozwiązania szeroko rozwijanego np. w Rotterdamie wpadła radna Edyta Łongiewska-Wijas (niezrzeszona). Zainspirowana „zieloną rewolucją", jaką miała okazję obserwować w ostatnich latach podczas rodzinnych wizyt w różnych holenderskich miastach. Tam lokalne władze wychodzą z założenia, że dla jakości miejskiego klimatu „każda ilość zieleni ma znaczenie". I zachęcają mieszkańców do zakładania zielonych ścian: ogrodów fasadowych zwanych też elewacyjnymi.

Społecznie czy z funduszy gminy?

Mieszkańcy holenderskich miast sami ponoszą koszty takich zielonych inicjatyw, mogąc liczyć wyłącznie na przychylność lokalnych samorządów (na usunięcie do 1,5 płytki chodnikowej, przy zachowaniu

...
Zawartość dostępna dla Czytelników eKuriera
Pozostało jeszcze 76% treści.

Pełna treść artykułu dostępna w
eKurierze
z dnia 26-11-2020

 

Autor: Arleta Nalewajko
REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

gh
2020-11-27 11:25:54
Idea piękna, ale ... Większość nieruchomości w centrum Szczecina jest wydzielona po ścianach budynków. Pomysł proponowany przez Panią Redaktor wymagałby zajęcia pasa drogowego, a to już - zgodnie z obowiązującymi w Polsce przepisami - wiąże się z opłatami za zajęcie pasa drogowego.
zgorszony
2020-11-26 19:46:51
Piękna inicjatywa ale już od dawna stosowana. Wokół domów np. Na Skarpie o 50.ciu lat mieszkańcy sadzą i dbają o zieleń. Nie Spółdzielnia Śródmieście sadzi, nie, nie... To sami mieszkańcy... Spółdzielnia posadziła kilka krzaczków, które stanowią doskonałą "wypróżnialnię" dla okolicznych pijaczków. Tak, robią numer 1 i numer 2... Bez skrępowania, zasłonięci wysokimi krzakami. Wczoraj ktoś wyrwał i zabrał sobie śliczny bukszpan posadzony przez moją Żonę. To także codzienność... A tak w ogóle to życie jest piękne, wśród zieleni szczególnie.
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA