Choć z dnia na dzień w centrum, a konkretnie w rejonie pomiędzy pl. Żołnierza Polskiego, pl. Rodła i pl. Hołdu Pruskiego korki są jakby mniejsze, to jednak wciąż są. Ci, którzy mogą, niech omijają te miejsca, bo niepotrzebnie spędzą w samochodzie sporo czasu.
Wszystko zaczęło się od zamknięcia zimą ul. Jana Matejki z powodu wymiany torowiska. Potem główne prace przeniosły się na pl. Żołnierza Polskiego. Teraz są prowadzone między pl. Żołnierza a pl. Rodła. Każdy szczecinianin jednak wie, że to newralgiczny komunikacyjnie rejon miasta.
Zamknięcie pl. Żołnierza praktycznie wstrzymało wjazd tą drogą na lewobrzeże. Z Trasy Zamkowej do ronda prowadzi obecnie tylko jeden pas ruchu, a na placu obowiązuje nakaz skrętu w prawo, czyli w stronę zakorkowanego pl. Rodła. Nie jest dobrze, choć zdaniem taksówkarzy zatory w tym rejonie nieco zmalały. Najgorzej było w poniedziałek (31 maja). To był pierwszy dzień roboczy po wprowadzeniu (w sobotę) zmian organizacji ruchu w centrum. Kierowcy utknęli w korkach. Plac Rodła był kompletnie sparaliżowany, a ci kierowcy, którzy słyszeli o udrożnieniu
...