Syrena z Gocławia wzbudziła zachwyt wśród mieszkańców Szczecina. Teraz wiemy, że witraż z Willi Strutza przy ulicy Lipowej 19 zostanie zdemontowany i naprawiony. Nadal jednak nie wiadomo, kto jest jego autorem. Są jednak podejrzenia, że szkło może pochodzić z huty samego Louisa Comforta Tiffany’ego.
Przypomnijmy, że willa została wzniesiona w 1911 roku dla mieszczanina Otto Strutza, który jednocześnie był jej fundatorem. Znajduje się na Gocławiu, który przed II wojną światową był terenem typowo rekreacyjnym. Wówczas na tym niewielkim obszarze funkcjonowało osiem restauracji - w tym cztery w lesie. Mieszkańcy Szczecina, jak i turyści przypływali statkami, aby móc rozkoszować się widokami z Leśnego Wzgórza oraz pospacerować nad Odrą. Już w połowie XIX w. powstała tutaj pierwsza drewniana wieża widokowa. Następnie została rozebrana, a w jej miejsce postawiono Wieżę Bismarcka.
- Willę Strutza pamiętam z lat 70., kiedy to jeździłem pociągiem do szkoły średniej. Marzyłem wtedy o tym, aby zamieszkać w takiej willi. Wówczas nie miałem pojęcia, co znajduje się w środku. Dopiero rok temu
...