Epidemia koronawirusa sprawiła, że chętniej podróżujemy autem, częściej zaś rezygnujemy z komunikacji masowej. Ożywił się więc rynek samochodowy. Już niedługo, sprzedając cztery kółka, będzie można zachować dotychczasowe tablice rejestracyjne pojazdu, a także czasowo wycofać go z ruchu.
To ważna nowość ustawowa, która ucieszy kierowców nie tylko w dużych polskich miastach takich jak Szczecin, gdzie z początkiem ubiegłego roku na tysiąc mieszkańców przypadało aż 850 aut. Można więc uznać, że niemal każdy dorosły w grodzie Gryfa posiadał nieco więcej niż jeden samochód.
- Zmieniam auta dość często - mówi mieszkaniec aglomeracji szczecińskiej z jednej z miejscowości powiatu polickiego. - Jeżdżę nimi po parę lat, dopóki naprawy są jeszcze opłacalne. Przed pandemią za każdym razem dość uciążliwe było jednak załatwianie spraw związanych z wyrejestrowaniem czy rejestracją pojazdu w wydziale komunikacji.
- Trzeba było przyjść pół godziny przed otwarciem i postać swoje na zewnątrz. Oczywiście za każdym razem trzeba było uiścić stosowne opłaty - twierdzi mieszkaniec aglomeracji
...