Pod koniec sierpnia ub.r. na brzegu we wschodniej części Pogorzelicy pojawił się rurociąg gazowy Baltic Pipe, którym dotrze do naszego kraju norweski gaz.
Rura poprowadzona z Danii na dnie Bałtyku „weszła" na ląd wydrążonym tunelem pod nadmorskim klifem, co sprawia, że spacerujący po pogorzelickiej plaży turyści nawet o tym nie wiedzą. Dotarła na brzeg do pierwszej powstałej na polskim lądzie przepompowni. Zespół zaporowy stoi w odległości ok. 100 metrów od brzegu. Stąd gaz pod ciśnieniem 12 MPa popłynie rurą o średnicy 90 cm do powstającego 4,5 kilometra dalej terminalu odbiorczego w Konarzewie. Tam nastąpi jego rozprężenie do ciśnienia 8,4 MPa i dalej popłynie już rurami o średnicy jednego metra. Kolejnym punktem odbioru będzie węzeł przesyłowy w odległych o 36,5 km od Konarzewa Płotach. Stąd gaz popłynie do kolejnej tłoczni powstającej w Goleniowie, a potem dalej aż do Lwówka w woj. wielkopolskim. Długość całego gazociągu ma 191 km.
Dziś w Konarzewie trwa budowa stacji rozprężania gazu. Powstaje kilka hal na terenie o powierzchni jednego hektara, który w przeszłości należał do
...