Gorączka przedświątecznych zakupów trwa w najlepsze. Widać to w sklepach i niestety widać też w Biurze Miejskiego Rzecznika Konsumentów w Szczecinie. Wiele osób już skarży się na nieuczciwe praktyki handlowców. A, jak pokazują doświadczenia lat ubiegłych, najwięcej skarg wpłynie dopiero po świętach.
- Spodziewaliśmy się, że w tym przedświątecznym okresie mniej ludzi będzie prosiło o naszą pomoc, że raczej będą zajęci porządkami, przygotowaniem do świąt - przyznaje Longina Kaczmarek, miejski rzecznik konsumentów w Szczecinie. - Tymczasem przychodzi do nas bardzo dużo osób. To wynika też zapewne z większej świadomości swoich praw. Zgłaszają nam różne nadużycia sprzedawców i nie wszystkie są w naszych kompetencjach. Bardzo dużo jest skarg, które należałoby skierować do inspekcji handlowej, bo np. dotyczą dużych różnic w cenach pomiędzy różnymi sklepami czy sprzedaży nieświeżych produktów.
Jeszcze większego napływu skarg rzecznik konsumenta spodziewa się po świętach. Będą związane m.in. z zakupami prezentowymi.
- Mimo że się cały czas mówi, przypomina, że tak naprawdę możliwość zwrotu
...