Sobota, 23 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Tworzy mroczne historie, ale nie jest ponurakiem

Data publikacji: 31 lipca 2022 r. 09:29
Ostatnia aktualizacja: 31 lipca 2022 r. 11:58
Tworzy mroczne historie, ale nie jest ponurakiem
Fot. archiwum  

Z pisarzem Markiem STELAREM rozmawia Monika GAPIŃSKA

- 20 lipca ukazało sięwznowienie twojej debiutanckiej powieści „Rykoszet". Tamto pierwsze wydanie sprzed siedmiu lat to niemal „biały kruk", bo nie do kupienia. Czy stąd pojawiła się decyzja o reedycji książki?

- Dokładnie tak. Zaproponowałem wydawnictwu Filia wznowienie swojej debiutanckiej powieści, uznając, że jej życie jeszcze się nie skończyło. Pierwszy nakład był niewielki, siedem lat temu byłem nikomu nieznanym autorem, a mam wrażenie, że mimo to „Rykoszet" jest jedną z moich najlepszych historii. Szkoda było całkiem o niej zapomnieć. Na szczęście wydawca podchwycił pomysł i efekt tego mają państwo przed sobą albo możecie mieć po wizycie w księgarni.

- Czy pamiętasz emocje, jakie towarzyszyły premierze „Rykoszetu" w tamtym czasie?

- Oczywiście, ogromna radość. I trochę niedowierzania, bo kiedy trzyma się w ręku zmaterializowane w formie książki marzenie, człowiekiem targają przeróżne emocje. A równocześnie, w momencie wydania „Rykoszetu" tkwiłem już tak głęboko w następnej powieści, że miałem nawet trochę poczucia

...
Zawartość dostępna dla Czytelników eKuriera
Pozostało jeszcze 70% treści.

Pełna treść artykułu dostępna w
eKurierze
z dnia 29-07-2022

 

 
REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Romana
2022-07-31 11:34:45
Litości !!!
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA