Prace remontowe przy jachcie ochrzczonym wiele lat temu imieniem Cleo dobiegają końca. Sześćdziesięcioletnia jednostka wiele miesięcy spędziła w hangarze remontowym. Wiele drewnianych elementów jachtu wymagało naprawy lub wymiany. W tym czasie internauci, miłośnicy drewnianych jachtów i znajomi właścicielki jachtu wsparli jej projekt. Udało się uzbierać ponad 50 tys. złotych. - To ogromna pomoc, za którą bardzo dziękuję. Dzięki wsparciu życzliwych ludzi, łódź udało się uratować - mówi Ada Osińska.
- Dla osób wspierających projekt przygotowałam nagrody w postaci gadżetów żeglarskich, kubków, koszulek, obrazów marynistycznych oraz… rejsów na pokładzie jachtu - mówi Ada. - Dzięki publikacjom prasowym wiele osób dowiedziało się o projekcie renowacji Cleo. Zaś jacht zyskał nowych przyjaciół, z którymi w podziękowaniu będzie mógł żeglować, co mnie bardzo cieszy.
Ada Osińska na co dzień pracuje jako projektant jachtów w szczecińskiej pracowni Balticdesign Institute. Poza pracą, jest pasjonatką żeglarstwa. Kilka lat temu udało się jej kupić stary drewniany jacht typu vega. Jednostka
...