Nasz Czytelnik skarży się na problemy z dostępnością Biura Obsługi Klienta Enea przy al. Wojska Polskiego w Szczecinie. Jak twierdzi, kiedy był tam ostatnio, czynna była tam tylko połowa stanowisk, są też ogromne problemy, żeby umówić się na wizytę. Narzeka również na brak dostępu do toalety. I dopytuje o kwestie przepisów przeciwpożarowych.
- W ubiegłą środę byłem w BOK Enea przy al. Wojska Polskiego - opisuje nasz Czytelnik. - Na czternaście okienek czynnych jest siedem. Kolejka emerytów, z pretensjami, nieumiejących odczytać ze zrozumieniem swoich rachunków za energię elektryczną. Ogromne problemy z umówieniem się. Przez internet nie można, bo zajęte są terminy. Podczas zwykłej wizyty z samego rana może kilku osobom się uda. Pani z Enei przy drzwiach sprawdza numerki i robi, co może. Wielu klientów nie wie, czy ma pójść do działu technicznego, czy do działu umów i sprzedaży. Brak tam toalety. Drzwi otwierają się do wewnątrz, coś nie tak z przepisami przeciwpożarowymi. Obsługa miła, ale pracowników jest za mało. Należą się słowa krytyki za problemy z dostępnością.
Co na to Enea?
- Wizyty w naszych biurach obsługi klienta odbywają się z zachowaniem obowiązującego reżimu sanitarnego - odpowiada Luiza Trocka z Enei. - Dlatego w punkcie obsługi może przebywać jeden klient na 15 mkw. W tej chwili w każdym naszym stacjonarnym biurze obsługiwane są osoby rezerwujące wcześniej wizytę, ale również te nieumówione, w miarę dostępności konsultantów. Coraz więcej jednak klientów korzysta z systemu rezerwacji jako wygodnej formy zaplanowania wizyty w BOK w dogodnym dla siebie terminie. Obecnie system internetowy wskazuje możliwość umówienia wizyty w szczecińskim BOK-u przy al. Wojska Polskiego we wszystkich dniach do 16
...