Środa, 27 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Wakacyjne negocjacje. Branża drży o przyszłość

Data publikacji: 10 czerwca 2022 r. 16:07
Ostatnia aktualizacja: 10 czerwca 2022 r. 16:07
Wakacyjne negocjacje. Branża drży o przyszłość
Nadchodzący sezon, z powodu inflacji, może być kolejnym w którym branża turystyczna będzie liczyć straty. Fot. Piotr BARAŃSKI  

Pandemia, wojna na Ukrainie, inflacja… Przedsiębiorcy działający w branży turystycznej zaczynają mówić o ciążącym nad nimi fatum. Gdy zaczęło się wydawać, że po dwóch sezonach pomału zaczną wychodzić z finansowego dołka, pojawił się nowy problem. Bo choć sytuacja wojenna nieco się uspokoiła, a o pandemii już się praktycznie nie mówi, zwiększonego ruchu nie widać. Polacy, wydawałoby się spragnieni urlopu po dłuższej przerwie, nie dokonują masowo rezerwacji. Jeśli w ogóle decydują się na urlop, zaczynają dyktować warunki.

- Inflacja jest dla turystyki większym zagrożeniem niż COVID i wojna w Ukrainie. Polaków po prostu coraz częściej nie stać na urlop nad morzem. Kondycja konsumentów odbija się bardzo mocno na przedsiębiorcach, którzy coraz częściej zgłaszają nam, że sytuacja jest trudna. Nie brakuje odwoływanych rezerwacji - mówi Hanna Mojsiuk, prezes Północnej Izby Gospodarczej w Szczecinie. - Pojawiły się także inne zwiastuny tego, że Polacy będą oszczędzać na urlopach - np. rezygnują z posiłków w restauracjach, z kupowania pamiątek czy korzystania z wakacyjnych rozrywek.

Ten

...
Zawartość dostępna dla Czytelników eKuriera
Pozostało jeszcze 79% treści.

Pełna treść artykułu dostępna w
eKurierze
z dnia 10-06-2022

 

Autor: Tomasz Tokarzewski
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA