W pierwszej kolejce I ligi grupy północnej Futsal Szczecin efektownie wygrał z zespołem TAF Toruń 11:1, będąc drużyną o klasę lepszą. W niedzielnym spotkaniu Karol Ława strzelił cztery bramki dla gospodarzy, a pod koniec pierwszej połowy ukarany został drugą żółtą kartką i przedwcześnie opuścił boisko.
- Czy po ostatnim spotkaniu czujecie, że w tej lidze możecie powalczyć z każdym zespołem?
- Myślę, że tak, choć przed nami jeszcze wiele lat nauki futsalu. Przyznam, że z lekkim niepokojem oczekiwałem pierwszego meczu, gdyż na treningach ćwiczyliśmy nowe schematy i prawie nie graliśmy sparingów. Sądzę, że w tym sezonie nasza gra będzie się bardziej przekładać na liczbę zdobytych punktów.
- Już w najbliższy weekend rozegracie wyjazdowe spotkanie z Futsalem Piła, a dzień wcześniej będzie pan grał na trawie, w zespole Wybrzeża Rewalskiego Rewal. Jak się pan regeneruję z dnia na dzień?
- Obecnie trenuję 4-5 razy w tygodniu i jestem w rytmie meczowym. Nie odczuwam większego zmęczenia po meczu na trawie i na drugi dzień mogę
...