Sobota, 23 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Z Danii do Szczecina. Liczą się nie tylko pieniądze

Data publikacji: 30 marca 2023 r. 12:25
Ostatnia aktualizacja: 30 marca 2023 r. 12:54
Z Danii do Szczecina. Liczą się nie tylko pieniądze
Marcin Konieczny z ukochaną Kamilą i dziećmi Fot. archiwum rodzinne  

Rozmowa z Marcinem Koniecznym ze Szczecina, który po latach wrócił z Danii do Polski

- Kiedy i dlaczego wyjechałeś za granicę?

- Wyjechałem do Danii osiem lat temu. Powód był prozaiczny, jak u każdego, lepsze zarobki. Po części też chciałem się wyrwać i spróbować czegoś innego, ponieważ od zawsze mieszkałem z rodzicami.

- Jak zareagowała na to twoja rodzina?

- Z ojcem nigdy nie miałem specjalnego kontaktu, więc właściwie nie zareagował. A nawet poprzez mój wyjazd nasze stosunki trochę się poprawiły - przynajmniej w kwestii rozmów telefonicznych. Mama natomiast bardzo przeżywała, zdarzało się nawet, że płakała. To była trudna sytuacja.

- Jakie są twoje pierwsze wspomnienia z obcego kraju? Czy na początku miałeś trudności językowe? Problemy w znalezieniu pracy, mieszkania, zawarciu nowych znajomości?

- Na początek wyjechałem do moich znajomych i mieszkałem u nich, można powiedzieć, przyjechałem trochę na gotowe. Angielski znałem w stopniu podstawowym, ale w Danii to zupełnie wystarczyło. Tam każdy mówi po angielsku, bez względu na wiek i zawód. Z czasem język znacznie się

...
Zawartość dostępna dla Czytelników eKuriera
Pozostało jeszcze 77% treści.

Pełna treść artykułu dostępna w
eKurierze
z dnia 30-03-2023

 

Rozmawiała Anna FLIS

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA