Spotterzy to fotografowie zajmujący się „łapaniem" lądujących i startujących samolotów, Krzysztof Kost natomiast „łapie" jednostki pływające. Jego zdjęcia statków: gazowców, promów, okrętów, holowników, pilotówek czy żaglowców stały się fotograficznym zapisem wszystkiego, co wpływa i wypływa z zespołu portowego Szczecin-Świnoujście. Bez względu na pogodę Krzysztof wyczekuje wpłynięcia do portu, żeby złapać najlepsze ujęcia.
Powiedzieć, że Krzysztof Kost to człowiek z pasją to jak nic nie powiedzieć. Jego zdjęcia pojawiają się nie tylko w prasie, ale także na międzynarodowych portalach monitorujących ruch statków jako zdjęcia „profilowe" pływających jednostek. Sam przyznaje, że nie wie, skąd zrodziła się w nim taka pasja do fotografowania jednostek pływających.
- Kiedyś pracowałem w Pałacu Młodzieży w Szczecinie (obecnie Pomorskie Centrum Edukacji), na przystani morskiej, jako bosman. Od 2007 r. zacząłem jeździć nad morze i spodobał mi się pomysł fotografowania jednostek, tak jakoś samo wyszło - opowiada Krzysztof.
Przygotowania do uwiecznienia jednostki nie są
...